
Cyfrowy „zielony paszport” ma zostać wkrótce wdrożony, żeby ułatwić przemieszczanie się w sytuacji pandemii i zwiększyć liczbę możliwych podróży. Prawdopodobnie znajdzie również zastosowanie w opiece zdrowotnej. Paszport ten ma stanowić dowód, że dana osoba jest zaszczepiona na Covid19, jest ozdrowieńcem, albo uzyskała negatywny wynik testu.
Dyskusje nad dokumentem trwają obecnie w instytucjach europejskich. Komisja Europejska we współpracy z państwami członkowskimi Unii Europejskiej chce rozpatrzyć możliwe techniczne rozwiązania, kwestie zapewnienia autentyczności „zielonego paszportu” oraz wzajemnego jego uznawania w całej Unii.
Przewiduje się, że w połowie marca Komisja Europejska przedstawi wniosek odnośnie „zielonego paszportu” i państwa członkowskie będą go zatwierdzać. Podjęte też zostaną kroki celem przygotowania logistycznego całej operacji.
Latem spodziewane jest stworzenie przez Komisję Europejską infrastruktury uwierzytelniającej „zielony paszport”. A państwa członkowskie mają wtedy wprowadzić niezbędne zmiany w krajowych systemach dokumentacji medycznej.
Komisja Europejska współpracuje też ze Światową Organizacją Zdrowia, żeby „zielone paszporty” wydawane w UE mogły być uznawane również w innych częściach świata.